5 poswodów dla których warto oglądać grę o tron

Już jutro zaczyna się 5 sezon obecnie najbardziej oczekiwanego serialu. Zanim obejrzałam pierwszy odcinek nie zdawałam sobie sprawy czym tak naprawdę podniecają się fani. Mój brat dłuższy czas mówił mi, że muszę to zobaczyć i jednocześnie ostrzegał, że będę uzależniona i miał całkowitą rację. Zwlekałam z obejrzeniem serialu bardzo długo, bo aż do zimy 2014r. 4 sezony nadrobiłam w niecały miesiąc i nie mogłam się doczekać kolejnego.

Poniżej mam dla Ciebie 5 powodów dla których musisz zobaczyć ten serial:

1. ZWROTY AKCJI

Nigdy nie możesz być do końca pewna czy jakiś bohater nie umrze. To jak rosyjska ruletka, nic może nie zapowiadać nadciągającej katastrofy, jest sielanka a tu nagle boom! i zabijają kogoś uważanego przez Ciebie za główną postać serialu. Twój mózg eksploduje i nie wiesz w co masz wierzyć.

2. NIEJEDNOZNACZNOŚĆ POSTACI

Żaden z bohaterów nie jest do końca ani zły ani dobry. Każdy z nich ma dwie strony, które ciągle się przeplatają. Bohaterów, których nienawidzisz zaczynasz kochać i rozumieć, natomiast po tych pozornie dobrych nigdy byś się nie spodziewała takiego nikczemnego zachowania .

3. BOHATEROWIE

Jack Gleeson jako Joffrey Baratheon to po prostu mistrzostwo świata. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny mógł wcielić się w jego postać. Kocham Jacka za to w jaki sposób pokazał Joffreya i za to jakie uczucia i emocje we mnie wzbudził. Kolejna postać, którą uwielbiam to Tyrion Lannister grany przez Petera Dinklage. Już po pierwszym sezonie wiedziałam, że jeśli zostanie uśmiercony to serial już nie będzie dla mnie taki sam. Jego sarkazm jest czymś na co czekam w każdym odcinku i dzięki temu stał się moim ulubionym bohaterem.

4. MAGICZNY ŚWIAT

Smoki, olbrzymy, czarodzieje, nieumarli i wiele innych. Czy muszę dodawać coś jeszcze?

5. WIDOKI

Jeśli chodzi o widoki to wcale nie chodzi mi tu o boskie loki Jona Snow, albo pięknie zbudowanego Khala Drogo. Ech... kogo ja chcę oszukać?