artego it's color 5.11 (5AA)

artego, it's color, 5.11, 5AA, light rich ash brown, ash brown, light ash brown, hair dye, jasny popielaty brąz, jasny brąz, popielaty brąz

Witajcie. Oczywiście to nic dziwnego, że nie wytrzymałam kolejnego tygodnia z tym fatalnym kolorem, który możecie zobaczyć po prawej stronie na zdjęciu. Jeśli tylko mam farbę w domu to nie zawaham się jej użyć. Tym razem padło na artego it's color 5.11 light rich ash brown. Trafiłam na niezłą promocję, bo udało mi się ją kupić za 9zł + koszt przesyłki a tubka ma pojemność aż 150ml. 

Co do samej farby to niestety nie jest to do końca popielaty brąz, jak widać na zdjęciu jakby przebijała się przez niego czerwień. Nie jest to wina mojego poprzedniego koloru, bo odrosty wyszły tak samo. Jeśli więc szukać zimnego odcienia to nie polecam. Kolor pokrył włosy równomiernie i nie miałam najmniejszego problemu ze zmyciem farby ze skóry. Farba jest gęsta i jak dla mnie mogłaby być rzadsza, ponieważ zwykle używam specjalnej butelki z grzebykiem a przy takiej konsystencji musiałam męczyć się pędzelkiem.

Zapach po farbowaniu jest dość specyficzny i przez dobrą godzinę zastanawiałam się co on mi przypomina. Jak dla mnie pachnie zupełnie tak samo jak włosy po użyciu henny. 

Ciekawa jestem jak farba będzie się zachowywała podczas zmywania. Jeśli bardzo mnie nie rozczaruje zostanę z nią jeszcze trochę, bo kolor przypadł mi do gustu.

CONVERSATION

3 komentarzy:

  1. Gdzie kupiłaś farbę ? Ostatnio kupowałam Artego + utlaniacz tej samej firmy (mogłam kupić tańszy prawdę mówiąc) i za komplecik zapłaciłam 45 zł. Kupowałam w hurtowni Fale Loki Koki, ale teraz stwierdziłam, że strasznie przepłaciłam. Mogłabyś wrzucić link do strony gdzie zamawiałaś farbę ? :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie farbuję włosów;) Ładny kolor

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się ten nowy kolor podoba - jak wisienki w deserze czekoladowym :)

    OdpowiedzUsuń