Przyznam się, że lubię planować i dlatego mimo, że remont zaczynam dopiero na wiosnę to już teraz szukam inspiracji. Na pierwszy ogień idzie kuchnia. Z poważniejszych rzeczy zostało nam jeszcze założenie listew, odnowienie stołu i pomalowanie ścian. Do kupienia pozostały 4 krzesła i dodatki. Niestety nadal nie mogę się zdecydować nad kolorem. W kuchni króluje biel przełamana szarością w wielu odcieniach. Niestety rolety będę musiała zmienić bo są w kolorze soczystej zieleni. Albo może uda je się przefarbować lub wybielić?
Na dziś zastanawiam się nad dwoma opcjami:
1) Śnieżnobiałe ściany plus niebieskie dodatki.
2) Druga opcja to pastelowe dodatki w każdej postaci. Co do ścian nie jestem pewna bo zastanawiam się nad bielą plus fototapeta na części jednej ze ścian lub 1 ściana pomalowana na... no właśnie nie wiem jaki kolor. 

Jeszcze mam trochę czasu na zastanowienie, ale w sumie dobrze by było zacząć już kompletować dodatki. A może macie jakieś propozycje?
białe ściany plus niebieskie dodatki kojarzą mi się z morzem i Grecją, chyba chciałabym taki efekt w kuchni:)
OdpowiedzUsuńMy poszliśmy w biały + zieleń i wyszło bardzo ładnie :))
OdpowiedzUsuńOsobiście stawiam na białe ściany plus białe meble i kolorowe dodatki, bo zarówno z tych niebieskich, jak i pastelowych coś bym wybrała (oczywiście w granicach rozsądku, żeby nie było oczopląsu:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)