Hi, hello

pies | piesek | mały piesek | dog | small dog

Czy może ktoś mi wytłumaczyć jak to się stało, że mamy już (od tygodnia! sick!) czerwiec?! Maj to jak na tą chwilę najgorszy miesiąc tego roku, zrobiłam niewiele a mimo to jestem wykończona psychicznie, bo pojawiło się milion problemów. Żyć nie umierać. Atmosfera w najbliższym towarzystwie zaczęła kisnąć i na dzień dzisiejszy mogę z całą pewnością powiedzieć, że nie mam ani jednego przyjaciela i żadnej dobrej duszy z którą mogę podzielić się troskami dnia codziennego. I co tu począć z takim fantem? A na deser kilka dni temu strzeliło mi w kręgosłupie podczas przenoszenia komody. Mam nadzieję, że jutro będę mogła wrócić do ćwiczeń. 
         
Oczywiście jak zawsze przeżywam kryzys włosowy, chyba już wiecie jak bardzo lubię zmiany. Obecną fryzurę mam już długo i zaczynam się dusić. Nie chcę rezygnować z długości, ale cięcie na prosto zaczęło mnie nudzić. Wiem, że później mogę żałować, ale chyba podejmę to ryzyko.  Nadciąga lato i mam ochotę na coś jaśniejszego na głowie, ale czy moje włosy zechcą przyjąć taki kolor tego nie wie nikt. ;) Spodziewajcie się wiec w tym miesiącu aktualizacji włosowej.

CONVERSATION

1 komentarzy:

  1. Mam dokładnie to samo, dni uciekają przez palce a ja się zastanawiam gdzie się podział mój cały czas wolny i dlaczego koniec czerwca! coraz bliżej :P

    OdpowiedzUsuń