Za oknem pojawiło się piękne słońce więc pomyśleliśmy, że warto wybrać się na wycieczkę. Tym razem pojechaliśmy nad Zalew Sulejowski i już 5 minut po wyjściu z auta pożałowaliśmy tej decyzji. Wiało strasznie i coś czuję, że jutro mogę być chora. A wydawało mi się, że wygrzeję się w pięknym słoneczku a tu taka niemiła niespodzianka. Wytrzymaliśmy aż 20 minut i biegiem wracaliśmy na parking. ;) Cóż, nauczka na przyszłość, następnym razem ubieram się jak na wyprawę w góry.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Szukaj
Obserwatorzy
Formularz kontaktowy
Archiwum bloga
Translate
Popularne Posty
-
Moja grzywka już właściwie nie powinna się tak nazywać. Nie jest wystarczająco długa, żeby ją związać w kitkę, ale nie nadaje się do zrob...
-
Odwieczny problem większość blogerów to kradzież zdjęć, na szczęście google może nam pomóc w sprawdzeniu czy nasze fotografie nie są w...
-
Z tego co pamiętam to chyba jeszcze nigdy nie odważyłam się napisać o tym na blogu. Niestety od wielu lat jestem z panią fobią społecz...
-
Tak moje włosy wyglądały kilka miesięcy temu. Moja podróż do wymarzonych włosów jeszcze się nie skończyła. Teraz jestem na etapie zap...
-
Witajcie. Oczywiście to nic dziwnego, że nie wytrzymałam kolejnego tygodnia z tym fatalnym kolorem, który możecie zobaczyć po prawej str...
To pierwsze zdjęcie jest fantastyczne! <3
OdpowiedzUsuń