Wiosna w sercu

Stało się. Mamy piękną wiosnę i mam nadzieję, że pogoda nie zrobi nam niemiłej niespodzianki. Kilka ładnych dni pozwoliło mi naładować baterie, świat jest piękniejszy dzięki słonecznym promieniom. Aż nie chce się siedzieć w czterech ścianach. Ostatnio zaliczyłam pierwszą wyprawę rowerową i jutro jedziemy na kolejną. Tym razem zabieram aparat bo po drodze mamy atrakcję, ale o tym opowiem innym razem. Szkoda tylko, że nie ma tu wielu ścieżek rowerowych. Moglibyśmy wtedy pojechać gdzieś dalej. Jazda leśnymi drogami też ma swój urok, mamy już swoje ulubione miejsca do których zawsze zaglądamy. Ostatnio udało nam się nawet spotkać bociana.

Zaczynam przygotowywać moje pierwsze diy i mam nadzieję, że do końca następnego tygodnia uda mi się wszystko ogarnąć i zamieścić pierwszy filmik. W planach mam też kupno maszyny do szycia, niestety mój zabytkowy łucznik nie chce współpracować. Prawdopodobnie kupię używaną, ale to jeszcze mam trochę czasu do zastanowienia.

W niedzielę ruszam na łowy do Łodzi. Manufakturo stęskniłam się za tobą. ;)

CONVERSATION

1 komentarzy:

  1. czekam na filmik, a poza tym kocham wiosne jest tak cudownie, mimo chlodu czuc juz zblizajace sie lato i mega pogode:)
    pozdrawiam Cię :))

    OdpowiedzUsuń