Zakupowe szaleństwo

No to poszalałam. Rok 2012 i 2013 upłynął mi na remontach i wydawaniu wszystkiego co zarobiliśmy na dom. Teraz też czekają nas dalsze prace, ale już zwalniamy tempo. To co najważniejsze mamy ogarnięte. Możemy sobie wreszcie pozwolić na szaleństwo i zadbanie o siebie. Ja rzuciłam się w wir zakupów ciuchowych a mąż kupuje kolejną elektronikę i urządza na dole swoje wielkie królestwo (tak to się żyje z informatykiem w jednym domu). W tym roku będę miała chyba milion koszulek a przecież najbardziej potrzebuję spodni. Cóż jednak zrobić kiedy wszystkie takie ładne. Ogólnie zakupy w internecie to zło. Człowiek kupuje i kupuje i przestać nie może. ;) A oto moje kolejne zdobycze.
Kupiłam też farby do włosów MARION. Zmieszam głęboką czerń z czekoladowym brązem już w ten weekend. Tak jak pisałam w poprzednim poście wracam do ciemnych włosów.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie skusiła się na coś jeszcze. Tak moim łupem padł topper z essence feather effect z pięknymi różowymi drobinkami. Jak tylko moje paznokcie odżyją to pokażę jak pięknie wygląda.
Muszę się jeszcze pochwalić moim prezentem z 8 marca. Dostałam od męża hibiskusa, który obecnie wszystkich zachwyca swoim pięknym i dużym kwiatem. Cieszy mnie, że to nie jedyny taki na roślince i nie mogę się doczekać aż reszta z nich się rozwinie. Pochwaliłam męża, że chyba musi mnie bardzo kochać skoro taki piękny kwiat się rozwinął. Musielibyście zobaczyć jego dumną minę. ;) Ach i wczoraj kupiłam w kauflandzie trochę nasionek więc w ten weekend posieję je w skrzynki i mam nadzieję, że coś z nich wyrośnie. Podobno od niedzieli znowu ma być zimno a mi już tak się chce ciepła. Nie wyobrażam sobie znowu nosić grubej kurtki.





CONVERSATION

8 komentarzy:

  1. O kurcze, a ja tak zachwalam.. Mi bardzo smakowało! Szkoda, że wam nie :(
    A co do koszulek, to właśnie ja nigdy nie mogę znaleźć żadnych fajnych. A spodni mam od groma haha.
    Skąd są te ze zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, koszulki faktycznie super! ale i tak najbardziej podoba mi się ta spódniczka - można ją założyć praktycznie do wszystkiego i na każdą okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardziej niż wiórki polecam po prostu użycie świeżego kokosa (+ dodatek wody kokosowej ze środka, która jest bardzo orzeźwiająca). Moim zdaniem smak nieporównywalny do wiórek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne zdobycze! :) Życie z informatykiem pewnie rzeczywiście ciekawe jeśli chodzi o urządzanie królestwa, domyślam się. :D Jestem ciekawa tego lakieru, z chęcią sobie taki kupię, ale na razie muszę zapuścić paznokcie, bo są w fatalnym stanie. Hibiskus piękny! Zazdroszczę i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne koszulki i piekny kwiatek!

    OdpowiedzUsuń
  6. Będziesz miała ciekawą stację dowodzenia na dole w takim razie :) Ja na pewno w moim przyszłym domu znajdę miejsce na pokój tylko dla mnie, babski, z ciuchami, kosmetykami i innymi takimi. Bardzo ładne koszulki kupiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. The nail polish looks so pretty!

    OdpowiedzUsuń